Poziom zużycia bieżnika w oponach jest parametrem oceny ich przydatności do dalszej eksploatacji. Wielu kierowców zastanawia się nad minimalną głębokością bieżnika, jednak nie zawsze w tym samym celu. Inną kwestią jest wartość dopuszczalna przez przepisy, a inną ta, od której zdaniem ekspertów następuje znaczne obniżenie bezpieczeństwa jazdy.

Kiedy należy wymienić opony na nowe

Prawidłowy stan techniczny ogumienia jest kwestią kluczową dla bezpieczeństwa jazdy. Opony popękane, w inny sposób uszkodzone lub zbyt stare należy wymienić na nowe bez względu na głębokość ich bieżnika. Obecna oferta sklepów internetowych takich jak https://www.sklepopon.com/ jest wystarczająco szeroka, by każdy właściciel pojazdu znalazł ogumienie odpowiednie do swojego samochodu oraz zasobności portfela. W naszym artykule zamierzamy jednak skupić się na oponach, których stan techniczny oraz wiek pozwalają na dalszą eksploatację. Możliwość jazdy staje jednak pod znakiem zapytania z powodu zużycia bieżnika. Jaka jest wartość graniczna tego parametru? Istnieją dwie podstawowe odpowiedzi na to pytanie.

Minimalna głębokość bieżnika opon według kodeksu drogowego

Oceniając stan bieżnika opon, wielu kierowców sugeruje się obowiązującymi przepisami, zawartymi w ustawie „Prawo o ruchu drogowym”. Zapisano tam minimalną głębokość bieżnika, po przekroczeniu której opona uznawana jest za niezdatną do dalszej eksploatacji. Użytkowanie opon przekraczających limit może wiązać się z otrzymaniem mandatu lub uzyskaniem przez pojazd negatywnego wyniku okresowego badania technicznego na stacji kontroli pojazdów. Wartość ta wynosi 1,6 mm. Jest niezwykle niska w zestawieniu z fabryczną głębokością bieżnika nowych opon, która wynosi około 7,5-10 mm. Wartość 1,6 jest subiektywną oceną ustawodawcy, wprowadzoną przed laty, kiedy po drogach jeździły jeszcze pojazdy poprzednich generacji, a wiedza na temat bezpieczeństwa w ruchu drogowym była dużo mniejsza niż dziś.

Minimalna głębokość bieżnika opon według motoryzacyjnych ekspertów

Drugą stroną medalu są opinie motoryzacyjnych ekspertów, czyli przedstawicieli firm związanych z rynkiem ogumienia czy też ośrodków i akademii zajmujących się bezpieczeństwem jazdy. Osoby te mówią niemal jednogłośnie o tym, że chcąc zachować bezpieczeństwo, należy wymienić ogumienie na nowe dużo wcześniej niż przy bieżniku wynoszącym 1,6 mm. Właściwości opony obniżają się już przy głębokości bieżnika wynoszącej 3-4 mm. Eksperci zalecają wymianę opon na nowe w przypadku stwierdzenia głębokości bieżnika poniżej 4 mm w przypadku opon zimowych oraz poniżej 3 mm w przypadku opon letnich. 

Co takiego dzieje się z oponą poniżej tych wartości? Bieżnik staje się zbyt płytki, by skutecznie odprowadzać wodę podczas jazdy po mokrej nawierzchni. Staje się przez to podatny na zjawisko aquaplaningu, czyli odrywania się od asfaltu wskutek powstania poduszki wodnej między oponą a nawierzchnią. W przypadku opon zimowych płytki bieżnik nie zapewnia również bezpieczeństwa na śniegu. Lamele, których zadaniem jest absorbowanie śniegu, i w ten sposób zapewnianie kontaktu z nawierzchnią, stają się zbyt płytkie i przez to nieskuteczne. 

Jak sprawdzić głębokość bieżnika?

Każdy kierowca może samodzielnie wykonać pomiar głębokości bieżnika. Służą do tego specjalne mierniki, dostępne w sklepach motoryzacyjnych, a także w sklepach internetowych. Kosztują zwykle od kilku do kilkudziesięciu złotych. Wykorzystują wysuwaną miarę, którą należy umieścić w rowku bieżnika. Pomiaru należy dokonać w kilku miejscach na obwodzie opony, by przy okazji sprawdzić, czy bieżnik zużywa się równomiernie. 

Inną metodą pomiaru głębokości bieżnika jest odszukanie tzw. wskaźników zużycia opony. Są to znajdujące się pomiędzy klockami bieżnika punkty wyczuwalne po dotknięciu, których lokalizacja jest wskazywana przez symbol trójkąta na ścianie bocznej opony tzw. TWI. Dodatkowe opisy tych punktów wskazują na konkretne wartości w mm, jednak warto pamiętać, że niektóre mają jedynie wskaźnik głębokości minimalnej.